While I'm patiently waiting for a nice weather to take some photos of my newest design,
must share with you the new toy Peter did for my spinnig adventure:
Gdyby nie ta paskudna pogoda, mój post byłby dziś o czymś innym, ale nie ma tego złego...
Nowa zabaweczka, produkcji mojego osobistego konstruktora - Piotrka:
.
..and weights exactly 36 grams, must be quite good weight to spin lacy lace yarns!
Waży, bagatela, 36 g, nada się chyba na przędzenie tych lacy lace aka sieci pajęczych!
Here are my both drop spindles together, only for comparision.
Now I'm off for finishing latest touches in newest pattern, second one is still waiting to be finished , not to mention crochet and knitting UFOs and even unfinisheddoll! Ha, have you got more UFOs then me?
Dwa cudownie skręcające urządzenia, tak dla porównania.
Zmykam do końcowych pociągnięć w moim najnowszym projekcie, mam drugi w połowie napisany, wiele drutowych i szydełkowych UFO-ków i nawet nieskończoną lalę! Ha, kto mnie pobije w ilości UFO-ków?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz