piątek, 2 sierpnia 2013

Knock knock




Is anybody visiting my blog yet?
OMG! There's been almost one month since my last post. 
 
 The real life with kids all around on vacations mode sucked me. Those of you who have children knows well what I'm talking about ;)
 Vacations = completely disorganised time, for me to be exact.
 
 
But I wasn't lazy, belive me. I've made 200g of fingering weight yarn...


*****

Puk, puk, czy ktoś tu jeszcze zagląda?
Pora odkurzyć blog po prawie miesięcznej przerwie. Cóż, życie z dziećmi na wakacyjnej przerwie wciąga.
 Ci z Was, którzy mają dzieci, napewno zgodzą się ze mną ;) 
Wakacje = dezorganizacja wszystkiego, dla mnie bynajmniej.
 
 
Tak, czy siak nie leniłam się, wygenerowałam 200g wełenki...






...and dyed it in a blue and turqouise bath.


*****

...którą następnie wrzuciłam do kąpieli w kilku odcieniach niebieskiego i turkusu.







The result isn't to satisfying for me, I wanted lighter version of blue color but this one isn't so bad too.


*****

Tak naprawdę pragnęłam jaśniejszej wersji niebiesiego, ale ten kolorek też nie jest najgorszy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz