wtorek, 4 czerwca 2013

Sweterek Babette szuka testerek *** Babette Cardigan and testers needed



Oczka na Babette nabrałam bodajże na początku maja, a po tygodniu już był skończony i gdyby nie fakt, że solidnie podeszłam do sprawy rozliczenia matematycznego co, gdzie i kiedy z pewnością nie uniknęłabym prucia i nie zdążyła na czas .


***I've casted on at beginning of May and finished Babette in a week. Due to solid maths work on start I've successfully avoided the ripping part.










Aktualnie rozbieram Babette na części pierwsze, tzn. dzielę na rozmiary.
Przewiduję, że wzór będzie dostępny w rozmiarach od 2 - 12 lat, zastanawiam się nad rozmiarami od 9 miesięcy, ale jeszcze się zobaczy. 


***Now I'm busy working over sizes range calculations. 
I plan to publish it in sizes range from 2 - 12 yrs, considering baby sizes from about 9 months but I'll see how it will go.






Jeśli ktoś ma ochotę przetestować ten sweterek w zamian za, tylko i wyłącznie, opinię o napisanym wzorze proszę pisać na:
koalakf@gmail.com 


***If you'd like to test this cardi in exchange for your opinion about the pattern please write to:
koalakf@gmail.com.






Komunijnie ten sweterek był w użyciu zaledwie raz (poprostu mieliśmy fantastyczną pogodę :)) , stosownej fotki niet, więc pochwalę się dwoma innymi komunijnymi projektami: wianek upleciony przeze mnie...


***Since I've got no communion photos of Asia in Babette (the weather was warm and shiny), I'll show you two another projects: braided band made by myself...






...oraz przez babcię i ciocię:



***...and by grandma & aunty: 
 
 
Chociaż od dzieciństwa umiem pleść wianki, to jednak zostałam przed komunią przeszkolona przez znajomą florystkę. Rady pani Anetki okazały się bezcenne i obydwa wianuszki w stanie idealnym przetrwały cały tydzień, za co pięknie dziękuję :) 
 

Teraz trochę moich osobistych przemyśleń na temat Komunii: wszystkie dzieci miały identyczne alby, na prośbę siostry wszystkie dziewczynki miały "żywe" wianki, co wyglądało prześlicznie. Nie było rewii mody i fryzur, bo w mojej opinii chyba nie o to w tym Święcie chodzi. Czasem mniej oznacza więcej.



1 komentarz: