poniedziałek, 10 grudnia 2012
Getting cosy
I think I'm getting busier and busier when kids are getting bigger. Is it the same with you? The older they are getting the busier I am. Well, just to be honest not only me, hubby too.
But in those crazy busy school/preschool days I've managed to knit something new from amazing Drops Alpaca Boucle.
Czy Wy też tak macie, że im dzieci starsze się stają, tym bardziej czas Wam umyka przez palce? Mam wrażenie, że ich szkolne/przedszkolne życie wciąga i mnie, i męża o wiele za bardzo, ale pomimo tego udało mi się ostatnimi czasy wydrutować rękwiczki ze wspaniałej Aplaki Boucle Drops.
The pattern is in plannig process...
Wzór jest już w planach...
When the days are getting more and more frozen each day around here in sothern Poland I've treated myself by amazing wooden buttons. OK, calm down, I'm not going to put them in the fireplace :)
Muszę się także pochwalić moim nowym nabytkiem - wspaniałe drewniane guuuziki, w sam raz na pocieszenie tego mrozu, co za onkem na mnie czycha. Spokojnie, nie zamierzam ich palić w piecu :).
But buttons will be used after I finish my Christmas Tree and Heart Ornaments for my children school fair. I'll deal the photos with you, promise!
A w najbliższym czasie wpycha mi się bez żenady do kolejki kilka choinek i serc na kiermasz szkoły moich dzieci - wiecie, takie czasy, że trzeba szkole pomóc.
Super rękawice :)
OdpowiedzUsuńSzkoły i przedszkola chyba wszędzie biedę mają:(